Gadaliśmy, śmieliśmy się i wygłupialiśmy dobre parę godzin. Przypomniałam sobie że przecież przez cały czas siedzę Louisowi na kolanach więc pewnie jest mu ciężko. - wygodnie Ci? - spytałam i do tego uroczo się uśmiechnęłam.... przynajmniej spróbowałam.... - tak! Jesteś bardzo lekka. A tobie wygodnie? - No.... nie jest źle - odpowiedziałam i obydwoje zaczęliśmy się śmiać. Zauważyłam że Harry od kiedy usiadłam na kolana Lou dziwnie się na mnie patrzy. Podeszłam do niego i spytałam - o co chodzi? Coś się stało? - Nie. Czemu tak myślisz? - Bo przez cały czas jakoś dziwnie się na mnie patrzysz. - Patrzę się bo ładnie wyglądasz. - odparł i się uśmiechną. - Jasne!!! Powiedz czemu. - Ale na prawdę nic się nie dzieje! - odpowiedział. Mimo to ja mu nie wierzę, ale już nie będę się czepiać. wróciłam na swoje wygodne miejsce i dalej uczestniczyłam w rozmowie o tym jak fajnie być dziewczyną.
Jest 20. Wszyscy już zdążyli wypić po pare drinków, ale ja próbuję nie pić, bo mam wyjątkowo słabą głowę do alkoholu. Zuza i Zayn gdzieś zniknęli. Louis poszedł gdzieś więc mogłam normalnie usiąść. Oliwia i Niall rozmawiają sobie oddzielnie. Poszłam poszukać Zuzy bo strasznie długo ich nie było. Sprawdzałam każdy pokój, ale nigdzie ich nie było. wróciłam do salonu, gdzie Oliwia i Niall się całowali. Louis siedział na fotelu, a Harry na kanapie więc usiadłam koło niego. - może chodźmy do innego pokoju, żeby im nie przeszkadzać. - powiedziałam do Louisa i Harrego - okey. Chodźmy do kuchni. - gdy wyszliśmy z salonu, zobaczyliśmy Zuze i Zayna z torbami zakupów.
- Gdzie byliście? - w sklepie spożywczym. A coś nas ominęło. - nic oprócz całującej się Oliwii z Niallem. -odpowiedział Louis. Pomogliśmy rozpakować zakupy i poszliśmy razem do pokoju któregoś z chłopców. gdy weszliśmy zobaczyliśmy Liama śpiącego na łóżku. Tak mi się wydawało że go długo nie było z nami... Przenieśliśmy się więc do innego pokoju, chyba Harrego. Położyliśmy się poziomo na łóżku tak, że leżałam obok Harrego i Zuzy. Oglądaliśmy jakąś komedię na laptopie. było bardzo fajnie i wesoło, dopóki Harry nie zaczął zsuwać ręki na mój tyłek. - Co ty robisz?! Dobrze się czujesz?! - spytałam dosyć ostro.
- Czuję się bardzo dobrze i sprawię, że ty też się dobrze poczujesz!. - Odpowiedział cwaniacko, a uśmiech na jego twarzy nie był przyjemny tylko taki arogancki. Gdy po raz kolejny odsunęłam jego rękę, on się nachylił i wbił się w moje usta na co odraz zareagowałam mocnym odepchnięciem i obrzydzeniem. - jesteś nienormalny!!! Zal mi takich ludzi jak Ty!!! Nie mam zamiaru przychodzić do was więcej!! to jest poprostu głupie!! - powiedziałam ostro i szybko wyszłam z pokoju i udałam się do Oliwi, żeby poinformować ją, że wychodzę.- Słuchaj ja już idę do domu. Jak będziesz wracać to zadzwoń ok? - spytałam podirytowana.
- Dobrze. Co się stało?
- Nic. Powiem Ci jak wrócisz.
- Ok. Pa pa.
-Pa pa. - pożegnałam się i już miałam wychodzić gdy Louis zablokował mi wyjście.
- Podwiozę Cię. Nie możesz iść sama po ciemku!!
- Nie trzeba. Mam za 10 min autobus.
- Nie!. chodź do samochodu!.
-okey. ale to ostatni raz!!
- Yhy pewnie! - wsiedliśmy i od razu się zaczęło... - nie przejmuj się, Harry tak zrobił bo poprostu za dużo wypił.
- Nie obchodzi mnie powód tego czemu on to zrobił - zaczęłam sucho - tylko po prostu fakt że tak się stało.
Znamy się tydzień. Przecież to chore.
- Ale zrozum, że on by tego nie zrobił, gdyby nie był pijany.-Dobra ale to było hamskie. wysiadłam i przytuliłam Louisa na pożegnanie. weszłam do domu, a po chwili dostałam sms'a od Oli, że nie wraca na noc do domu. Umyłam się i szybko poszłam spać.
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
The Versitale Blogger i Liebster Award
The Versitale Blogger
Każdy nominowany powinien:
-podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu;
-pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu;
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie;
-nominować 10 blogów, które jego zdaniem na to zasługują;
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów .
Każdy nominowany powinien:
-podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu;
-pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu;
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie;
-nominować 10 blogów, które jego zdaniem na to zasługują;
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów .
1. Kocham spać.
2. jestem wysoka.
3.uwielbiam grać w siatkówkę i tańczyć.
4.czasami wpadam z koleżankami na dziwnee pomysły np. chodzenie w zimie na bosaka po torach...
5.mam trójkę przyszywanego rodzeństwa
6.kibicuję Barcelonie
7.czasem płaczę bez powodu...
Liebster Award:
1. Jak masz na imię?
Agnieszka.
2. Gdybyś spotkała chłopców, co byś im powiedziała?
2. Gdybyś spotkała chłopców, co byś im powiedziała?
Pewnie bym się popłakała i poprosiła o autograf i zdjęcie :) . Ale na pewno nie wrzeszczała bym im w twarz i skakała wokół jak jakaś idiotka!!!
3. Co sądzisz o Perrie?
Jest piękna, ale wkurza mnie to że ich "związek" jest taki plastikowy.
4. Dlaczego założyłaś bloga?
ponieważ jak czytałam inne blogi to od razu myślałam co mogło by się zdarzyć w następnym rozdziale, więc postanowiłam założyć swojego bloga i wymyślić jaką historię.
5. Gdzie chciałabyś mieszkać?
Tu gdzie teraz czyli w Podkowie Leśnej albo w jakimś małym miasteczku w Anglii
6. O której zazwyczaj wstajesz?
7-8 rano
7. Kiedy jesz Twix’a to dwa czy tylko jeden patyczek naraz?
Jeden
8. Co przyciągnęło twoją uwagę w 1D?
Szczerze mówiąc to Harry bo moja przyjaciółka przychodziła do szkoły i się darła, że on jest taki zajebisty itp :)
9. Ile nocy zarwałaś na czytanie blogów o 1D?
Nie mam pojęcia, ale duuuuuużo.
10. Wierzysz w Larry’ego Stylinson’a?
Oczywiście!!!!
11. Wolisz Hazzę z dłuższymi czy krótszymi włosami?
Z dłuższymi i jeszcze jak ma postawione..........
Moje pytania:
1.Co sądzisz o związku Liam'a i Danielle ?
2.Ile czasu zajmuje Ci napisanie jednego rozdziału?
3.Jakie jest twój ulubiony blog?
4.wolisz cole i pepsi ?
5.Od kiedy interesujesz się 1D?
6.Co byś zrobiła gdyby któryś z chłopców pocałował cię w policzek?
7.Ile masz lat??
8.Jakie hobby?
9.uważasz że Taylor Swift jest ładna?
10.Jakie jest twoje największe marzenie ?
Blogi które nominuję:
1. http://horan-styles-malik.blog.pl
3. theydonyknow.blogspot.com
4.http://onedirection-lovestory.blog.pl/
5.be-still-and-know.blog.onet.pl
6.onethingopowiadanieo1d.blogspot.com
7.http://moments-one-direction.blogspot.com/
8.http://moje-opowiadanie-onedirection.blogspot.com/
sorry nic więcej mi nie przychodzi do głowy.
Mam nadzieję, że jest ok. jeśli nie to proszę pisać :)
3. Co sądzisz o Perrie?
Jest piękna, ale wkurza mnie to że ich "związek" jest taki plastikowy.
4. Dlaczego założyłaś bloga?
ponieważ jak czytałam inne blogi to od razu myślałam co mogło by się zdarzyć w następnym rozdziale, więc postanowiłam założyć swojego bloga i wymyślić jaką historię.
5. Gdzie chciałabyś mieszkać?
Tu gdzie teraz czyli w Podkowie Leśnej albo w jakimś małym miasteczku w Anglii
6. O której zazwyczaj wstajesz?
7-8 rano
7. Kiedy jesz Twix’a to dwa czy tylko jeden patyczek naraz?
Jeden
8. Co przyciągnęło twoją uwagę w 1D?
Szczerze mówiąc to Harry bo moja przyjaciółka przychodziła do szkoły i się darła, że on jest taki zajebisty itp :)
9. Ile nocy zarwałaś na czytanie blogów o 1D?
Nie mam pojęcia, ale duuuuuużo.
10. Wierzysz w Larry’ego Stylinson’a?
Oczywiście!!!!
11. Wolisz Hazzę z dłuższymi czy krótszymi włosami?
Z dłuższymi i jeszcze jak ma postawione..........
Moje pytania:
1.Co sądzisz o związku Liam'a i Danielle ?
2.Ile czasu zajmuje Ci napisanie jednego rozdziału?
3.Jakie jest twój ulubiony blog?
4.wolisz cole i pepsi ?
5.Od kiedy interesujesz się 1D?
6.Co byś zrobiła gdyby któryś z chłopców pocałował cię w policzek?
7.Ile masz lat??
8.Jakie hobby?
9.uważasz że Taylor Swift jest ładna?
Blogi które nominuję:
1. http://horan-styles-malik.blog.pl
3. theydonyknow.blogspot.com
4.http://onedirection-lovestory.blog.pl/
5.be-still-and-know.blog.onet.pl
6.onethingopowiadanieo1d.blogspot.com
7.http://moments-one-direction.blogspot.com/
8.http://moje-opowiadanie-onedirection.blogspot.com/
sorry nic więcej mi nie przychodzi do głowy.
Mam nadzieję, że jest ok. jeśli nie to proszę pisać :)
środa, 3 kwietnia 2013
Rozdział 4
Ze snu obudził mnie budzik nastawiony na 7:00. Wstałam umyłam się i ubrałam. w kuchni spotkałam Oliwkę, która zrobiła śniadanie. Zjadłyśmy i poszłyśmy do szkoły. Miałyśmy 5 lekcji, które się strasznie dłużyły. Gdy już się skończyły poszłyśmy na lunch. Usiadłyśmy sobie i zaczęłyśmy gadać gdy nagle ktoś potrącił krzesło tym samym mnie uderzając i przez to oblałam się kawą. - Przepraszam bardzo! - nic się nie stało - odpowiedziałam ponieważ ewidentnie ta kobieta się śpieszyła. Za to mam oblaną bluzkę i nie wiem czy się spierze . No nic. - Idziemy? - spytałam - Tak spoko chodźmy już.- szłyśmy tak może z 15 min. Gdy weszłyśmy do mieszkania to przebrałam się i usiadłam w salonie, włączyłam telewizję. Zobaczyłam zdjęcie na którym byłam ja i Oliwia z chłopakami jak wchodziliśmy do limuzyny, a nagłówek brzmiał tak : ( One Direction z dwoma dziewczynami. to koleżanki czy dziewczyny??? ). Zignorowałam to bo te plotki, zdjęcia i nagłówki to idiotyzm i nikt normalny się tym nie przejmuje. nic ciekawego nie leciało więc wyłączyłam tv i poszłam do pokoju. Na łóżku zobaczyłam czarną bluzę Harrego i postanowiłam do niego zadzwonić. - Halo? Harry? - Tak, cześć co u ciebie? - Wszystko dobrze ale wiesz że przez przypadek zabrałam ci bluzę? - Tak zauważyłem, ale nic się nie stało możesz ją sobie zachować - Nie wygłupiaj się! pewnie była droga, a poza tym nie modę zabrać ci bluzy!! - odpowiedziałam mu i się zaśmiałam - Jeśli ja ci pozwalam to możesz. - Dobra, dobra przestań już. to co jak mam ci ją oddać? - może znowu do nas przyjedziecie? - Może tym razem wy do nas? - zaproponowałam - Nie ma takiej potrzeby, a poza tym Zayn chciał kogoś zaprosić a nie będziemy przychodzić do was z obcą osobą. - Oj tam, oj tam. To kiedy możemy się spotkać? - hmmm...... a może w weekend ? przyjdziecie do nas? - okey jestem za !! powiadomię oliwię, ale raczej nie ma planów więc będziemy. - to fajnie. do usłyszenia. - no pa. - jak skończyliśmy gadać to usiadłam przed laptopem i zaczęłam czegoś szukać.
Tak nam miną cały tydzień, czyli bez jakichś ciekawych wydarzań tylko po prostu nudy. Jest sobota i spotykamy się z chłopakami więc może być ciekawie. ubrałam białe, krótkie spodenki z wysokim stanem, do tego lekko różową bluzkę z czarnym krzyżem i lekko różowe trampki. Za to Oliwia miała granatowe, krótkie spodenki i czerwoną koszulkę z rękawem 3/4 i granatowe koturny. o 15 wsiadłyśmy w taxi i pojechałyśmy do chłopców. Po 20 min byłyśmy. Zadzwoniłyśmy domofonem. Otworzył nam Niall - Cześć dziewczyny. - powiedział i nas przytulił - cześć wszystkim - powiedziałyśmy i przytuliłyśmy wszystkich po kolei. - Hej. to wy jesteście Oliwia i Agnieszka? - spytała nas jakaś dziewczyna stojąca obok Zayn'a. - Tak. a ty jesteś?... - Zuza, dziewczyna Zayn'a. - odpowiedziała i się uśmiechnęła. - miło cię poznać - powiedziałyśmy i usiadłyśmy na kanapie. - dziewczyny chcecie coś do picia? - spytał Harry - poproszę - odpowiedziałam - jak się poznaliście? - spytałam Zuzę - Kiedyś pojechałam z kuzynką na ich koncert. Potem poszłyśmy po autografy. zrobiłam sobie z nimi zdjęcie. Zayn poprosił o mój numer i podał mi swój. Następnego dnia do mnie zadzwonił i się spotkaliśmy. Spotkałam się z nimi jeszcze parę razy i on zapytał mnie czy chciała bym z nim chodzić no i tyle.- opowiedziała nam i pocałowała Zayn'a . - Zayn nie jest romantycznym chłopakiem - dodał Louis. - Zamknij się - krzyknął Zayn i rzucił w niego poduszką. - Ałłłł - powiedział Lou i też w niego rzucił poduszką. Wtedy Niall krzykną bitwa na poduszki i wszyscy zaczeli się naparzać poduszkami. Ja nie miałam ochoty się bić więc poszłam do kuchni pomóc Harry'emu. - Co robisz - spytałam siedzącego na krześle Harry'ego - Czekam aż się przestaną rzucać żebym mógł podać drinki. A ty czemu nie z nimi? - Wiesz, nie chciała bym dostać poduszką w twarz więc przyszłam Ci pomóc, ale widocznie się spóźniłam. O kurcze prawie bym zapomniał!! Mam coś dla ciebie. Poczekaj! - powiedziałam i poszłam szybko po moją torebkę - proszę - powiedziałam i wręczyłam mu jego czarną bluzę którą mi pożyczył - Dzięki. Mam nadzieję że Ci się przydała. - odparł i się uśmiechną. - Tak. Nawet bardzo - odpowiedziałam i się zaśmiałam. Nagle usłyszałyśmy że Oliwia krzyczy więc pobiegliśmy do salonu. okazało się że chłopaki ją zaczęli łaskotać, a ona nie miała szans się im wyrwać..... współczuje !!! - okey, koniec tego bo ona tam umrze! - powiedziałam i zaczęłam się śmiać. Chłopcy ją zostawili a ona udawała, że jest obrażona. - Oliwia nie gniewaj się na nas. - powiedział Niall i zrobił słodką minkę. - może pocałunek blondwłosego księcia da radę ją przekonać.... - powiedział Harry, a Niall pocałował Oliwię bardzo...... namiętnie i wszyscy zaczęli się śmiać włącznie z Oliwką. Harry poszedł po picie i postawił je na stole, a potem usiadł na fotelu. ja nie miałam gdzie usiąść więc stanęłam koło kanapy - Agnieszka, chodź - powiedział Louis i poklepał się po kolanach. Zaśmiałam się, ale po chwili namysłu postanowiłam usiąść mu na kolanach.
............................................................................................................................................................
Witam!! Oto 4 rozdział. Nie wiem czy ciekawy, ale jest. ostatnio często dodaje te rozdział ale nie wiem czy tak będzie przez cały czas :p Proszę o komentarze jeśli się podobało bo jestem ciekawa czy ma sens moje pisanie.
Tak nam miną cały tydzień, czyli bez jakichś ciekawych wydarzań tylko po prostu nudy. Jest sobota i spotykamy się z chłopakami więc może być ciekawie. ubrałam białe, krótkie spodenki z wysokim stanem, do tego lekko różową bluzkę z czarnym krzyżem i lekko różowe trampki. Za to Oliwia miała granatowe, krótkie spodenki i czerwoną koszulkę z rękawem 3/4 i granatowe koturny. o 15 wsiadłyśmy w taxi i pojechałyśmy do chłopców. Po 20 min byłyśmy. Zadzwoniłyśmy domofonem. Otworzył nam Niall - Cześć dziewczyny. - powiedział i nas przytulił - cześć wszystkim - powiedziałyśmy i przytuliłyśmy wszystkich po kolei. - Hej. to wy jesteście Oliwia i Agnieszka? - spytała nas jakaś dziewczyna stojąca obok Zayn'a. - Tak. a ty jesteś?... - Zuza, dziewczyna Zayn'a. - odpowiedziała i się uśmiechnęła. - miło cię poznać - powiedziałyśmy i usiadłyśmy na kanapie. - dziewczyny chcecie coś do picia? - spytał Harry - poproszę - odpowiedziałam - jak się poznaliście? - spytałam Zuzę - Kiedyś pojechałam z kuzynką na ich koncert. Potem poszłyśmy po autografy. zrobiłam sobie z nimi zdjęcie. Zayn poprosił o mój numer i podał mi swój. Następnego dnia do mnie zadzwonił i się spotkaliśmy. Spotkałam się z nimi jeszcze parę razy i on zapytał mnie czy chciała bym z nim chodzić no i tyle.- opowiedziała nam i pocałowała Zayn'a . - Zayn nie jest romantycznym chłopakiem - dodał Louis. - Zamknij się - krzyknął Zayn i rzucił w niego poduszką. - Ałłłł - powiedział Lou i też w niego rzucił poduszką. Wtedy Niall krzykną bitwa na poduszki i wszyscy zaczeli się naparzać poduszkami. Ja nie miałam ochoty się bić więc poszłam do kuchni pomóc Harry'emu. - Co robisz - spytałam siedzącego na krześle Harry'ego - Czekam aż się przestaną rzucać żebym mógł podać drinki. A ty czemu nie z nimi? - Wiesz, nie chciała bym dostać poduszką w twarz więc przyszłam Ci pomóc, ale widocznie się spóźniłam. O kurcze prawie bym zapomniał!! Mam coś dla ciebie. Poczekaj! - powiedziałam i poszłam szybko po moją torebkę - proszę - powiedziałam i wręczyłam mu jego czarną bluzę którą mi pożyczył - Dzięki. Mam nadzieję że Ci się przydała. - odparł i się uśmiechną. - Tak. Nawet bardzo - odpowiedziałam i się zaśmiałam. Nagle usłyszałyśmy że Oliwia krzyczy więc pobiegliśmy do salonu. okazało się że chłopaki ją zaczęli łaskotać, a ona nie miała szans się im wyrwać..... współczuje !!! - okey, koniec tego bo ona tam umrze! - powiedziałam i zaczęłam się śmiać. Chłopcy ją zostawili a ona udawała, że jest obrażona. - Oliwia nie gniewaj się na nas. - powiedział Niall i zrobił słodką minkę. - może pocałunek blondwłosego księcia da radę ją przekonać.... - powiedział Harry, a Niall pocałował Oliwię bardzo...... namiętnie i wszyscy zaczęli się śmiać włącznie z Oliwką. Harry poszedł po picie i postawił je na stole, a potem usiadł na fotelu. ja nie miałam gdzie usiąść więc stanęłam koło kanapy - Agnieszka, chodź - powiedział Louis i poklepał się po kolanach. Zaśmiałam się, ale po chwili namysłu postanowiłam usiąść mu na kolanach.
............................................................................................................................................................
Witam!! Oto 4 rozdział. Nie wiem czy ciekawy, ale jest. ostatnio często dodaje te rozdział ale nie wiem czy tak będzie przez cały czas :p Proszę o komentarze jeśli się podobało bo jestem ciekawa czy ma sens moje pisanie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)