Cześć jestem agnieszka, mam 18 lat i mieszkam w centrum londynu. Mój tata jest anglikiem a mama polką. Rodzice rozstali się jak miałam 12 lat i wtedy przeprowadziłam się do Angli z tatą.teraz mieszkam z moją przyjaciółką Oliwią. Chodzimy do 3kl liceum. Dodatkowo pracuje jako foto modelka, oczywiście to nic poważnego ale jak trzeba np. Zrobić pare zdj do reklamy sklepu z odzieżą lub jakiś kosmetyków to dostaje propozycje na sesje i w ten sposób zarabiam pare groszy na utrzymanie się. Sama uwielbiam grać w siatkówke i z Oliwią chodzimy we wtorki na treningi. Oprócz tego interesuje się fotografią i tańcem. W piątki chodze do studia tanecznego na jazz. Oliwia za to oprócz siatki interesuje się malarstwem i kocha śpiewać ja też czasem lubie pośpiewać ale nie żeby jakoś bardzo. W wielku 16 lat trenowałam siatkówke 4 razy w tygodniu i miałam chłopaka z którym byłam półtora roku ale on kazał mi wybierać on albo siatkówka więc powiedziałam mu bye bye jednak potem musiałam zrezygnować z siatkówki bo miałam ostrą kontuzje w nadgarstku. Dlatego właśnie teraz tak mało trenuje. Oliwia dodatkowo pracuje w bardzo znanym zakładzie kosmetycznym i tez jakoś zarabia na utrzymanie. Więc dajemy sobie z oliwią świetnie rade i płacimy czynsz na pół za nasze małe, przytulne mieszkanko. No to jest moja cała urzekająca historia.
Okey dzisiaj poniedziałek więc ide do szkoły na 9:50 na sczęście. Więc wstaje ide się umyć do łazienki. Potem przebrałam się w jasne jeansy i beżową bokserke, a do tego cieliste trampki. Spiełam moje brązowe włosy w kucyk i poszłam do kuchni. Przy m zobaczyłam oliwie ubraną w neonową, zieloną sukienke i do tego czarne koturny z ćwiekami na obcasie. Oliwia ma kręcone, długie, blond włosy. - hej - przywitałam się z koleżanką - cześć, wyspana? - odpowiedziała.- tak, a ty? -też. Trzymaj zrobiłam ci jajecznice. - dostałam talerz z jajecznicą i szklanke soku. - wow, dzięki! A z jakiej to okazji? - byłam zdziwiona że oli zrobiła mi śniadanie bo to się często nie zdarza. - nie. Czemu? Nie moge zrobić przyjaciółce śniadania? - nie no wieszmożesz, pewnie że możesz tylko się zdziwiłam! - dobra nie marudź tylko kończ jeść i zbieramy się do szkoły bo się spóźnimy! - odłożyłam talerz do zmywarki, wzięłam torbe i poszłyśmy do szkoły.
Lekcje minęły szybko i postanowiłam że pójde do parku. Wyszłam ze szkoły i udałam się w strone parku. Usiadłam na ławce, wyjełam czasopismo i zaczęłam czytać. Z tej czynności wyrwał mnie dziki pisk i głośne krzyki jakichś dziewczyn. Zauważyłam że przy jakimś stoliku stoi masa ludzi i fotografów. Podeszłam bliżej żeby zobaczyć co się dzieje. Nagle stanęłam na przeciwko 5 chłopakó. Kompletnie nie wiem kim oni są. - cześć - powiedział chłopak z bluzką w paski i spodniami z szelkami. - hej - dla kogo podpisać - zapytał i wzią ich zdjęcie oraz marker. -słucham?- zapytałam zdziwiona. - dla kogo mam dać autograf - powtórzył chłopak - Dla nikogo, przepraszam musze już iść. - odpowiedziałam speszona i szybko wróciłam na ławkę na której wcześniej siedziałam.
Minęło może pół godziny a do mnie podeszło właśnie tych 5 chłopców o dziwo bez żadnych fotografów i fanów. - cześć, jak masz na imie? - Agnieszka, a...a wy?- zapytałam niepewnie.
Chłopcy wybuchneli śmiechem - na prawde nie wiesz kim jesteśmy? - nie mam pojęcia! - a więc my jesteśmy One Direction. Ja jestem Louis Tomlinson. - powiedział chłopak z bluzką w paski , z szelkami. - Ja jestem Harry Styles. - powiedział chłopak z loczkami i uroczymi dołeczkami. Ja to Liam Payne - chłopak o najkrutszych włosach. - Ja jestem Niall Horan. - to był jedyny chłopak o blond włosach i był najniższy. - A ja to Zayn Malik - powiedział chłopak z czarnymi stojącymi włosami z blond pasemka. - miło mi - powiedziałam i uśmiechnęłam się najładniej jak umiałam - słuchaj to jest do mnie numer powiedział i podał mi kartkę z numerem Louis. - em....dzięki, ale co ja mam z tym zrobić ? - a co się robi z numerem telefonu..........! A i możesz dać nam swój tel? - zapytał Harry - tak, prosze - ręczyłam im mój numer. Nie byłam do końca pewna czy to dobry pomysł, ale zaryzykowałam. - dzięki i do usłyszenia. My musimy już zmykać pa. - no cześć. - pożegnałam się i postanowiłam wrócić do domu i opowiedzieć o tym wszystkim Oliwi.
Po 20 minutach spacerku weszłam do domu i powiedziałam o tej całej dziwnej sytuacji oliwi, która najwyraźniej się nieźle zdziwiła. - WIDZIAŁAŚ 1D I DO TEGO Z NIMI ROZMAWIAŁAŚ?!?! - krzyknęła - mam nawet ich numer, ale co z tego? Ty ich wogle znasz? - pewnie! Jak to co z tego?! Kobieto masz numer do idola milionów fanek i ty się jeszcze pytasz? - wow jej reakcja mnie troche zdziwiła.
...................................................................................................................................................................
Cześć. to jest mój pierwszy blog. Ten rozdział jest krutki i taki sobie, ale to dlatego ze nie miałam pomyśłu na zapoznanie agnieszki z zespołem. Mimo wszystko mam nadzieje ze sie podobał i obiecuje ze następne rozdziały będą dłuższe i ciekawsze.
Ps. Prosze o komentowanie bo to dla mnie ważne i motywuje mnie do dalszego pisania!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz